Wezbrane wody Baryczy, Sąsiecznicy i Orli
Tegoroczna zima zafundowała nam wyjątkowo mroźną i śnieżną aurę przez kilka tygodni, by potem przyszło zagrożenie związane ze znacznym przyborem wód, oraz - co mieliśmy okazję obserwować to w przekazach medialnych - licznymi podtopieniami. Uzasadnione obawy każdego, kto obserwował stan wód, wywołane było powodzią, która nawiedziła nasz kraj w zeszłym roku, a po której straty do chwili obecnej nie zostały w wielu miejscach zniwelowane. Na terenie gminy Żmigród największe zagrożenie to wzrastające poziomy wód trzech rzek: Orli, Sąsiecznicy i Baryczy. Przez ostanie dni publikowaliśmy na naszej stronie internetowej kolejne raporty, przygotowywane po spotkaniach sztabu antykryzysowego.
- Sytuacja w tej chwili jest stabilna, co nie oznacza dobra - podsumowuje burmistrz Robert Lewandowski. -
Służby gminne i powiatowe, Ochotnicza Straż Pożarna, Państwowa Straż Pożarna, pracownicy merytoryczni, przez całą dobę dokonują monitoringu kilkunastu najważniejszych, newralgicznych miejsc na Sąsiecznicy, Baryczy i Orli. Największym problemem było z pewnością wdarcie się wody na drogę numer 5 na wysokości Korzeńska. Wykonano przerwę w wale na Orli przy moście na drodze powiatowej Korzeńsko - Chodlewo by odprowadzić nadmiar wody, jednak ta wdarła się na drogę, która musiała zostać dla bezpieczeństwa wyłączona z ruchu. Wyznaczono trasę przez starą „piątkę”, przez Korzeńsko właśnie. Kolejnym trudnym momentem było przerwanie wału na polderze Jamnik. Najważniejsze jest jednak to, że nawet tam, gdzie następowało wylanie wody na dany obszar, były to tereny - poza kilkoma wyjątkami - niezamieszkane. Na terenie naszej gminy wprowadziłem alarm przeciwpowodziowy - podsumowuje Robert Lewandowski. Osobna kwestia to bardzo wysoki poziom wód gruntowych, spływanie szybko topniejącego śniegu, przesiąki. W czwartek 20 stycznia odnotowano spadek poziomu wody na rzekach: na Orli o 7 cm, na Baryczy 3-4 cm, natomiast stan wody nieznacznie podniósł się na Sąsiecznicy - o 2 cm. Także w czwartek trwały prace na kanale Stawnik w okolicach miejscowości Chodlewo, polegające na tamowaniu przerwy wałowej. Woda wylewała się tam na tereny niezamieszkane. Podjęto decyzję o prewencyjnym wypompowywaniu wody z ulic Rzemieślniczej i Poziomkowej w Żmigrodzie, wchodzącej na ulice i częściowo na podwórka.
Jeszcze w piątek 14 stycznia stany alarmowe na trzech rzekach przekroczone były od 60 do 120 centymetrów, to najwyższe przekroczenie odnotowane było na Orli. W momencie kiedy oddajemy ten numer „Wiadomości Żmigrodzkich” sytuacja określana jest jako trudna, ale stabilna, bez bezpośredniego zagrożenia dla domostw. Nasiąknięte wały stanowią zagrożenie dla potencjalnych „spacerowiczów”. Dlatego apelujemy o rozsądek i zachowania dostosowane do sytuacji. Zachęcamy także do śledzenia komunikatów medialnych, raportów umieszczanych na stronie Żmigrodu
www.zmigrod.com.pl. W razie potrzeby, newralgiczne informacje zostaną przesłane także za pomocą Żmigrodzkiego Systemu Informacji SMS., dlatego zachęcamy do rejestracji w systemie (szczegóły także na naszym portalu).
AK