Wymiana urzędników
W dniach 13.02. - 19.02.2011 r. miałem okazję przebywać w naszym mieście partnerskim Bargteheide na zaproszenie tamtejszego burmistrza. Zgodnie z umową o partnerstwie co cztery lata odbywa się wymiana pracowników urzędów. Pobyt związany był z zapoznaniem się ze specyfiką pracy tamtejszego urzędu, oraz z poznaniem problemów z jakimi boryka się tamtejsza gmina i sukcesów jakie udało im się odnieść na przestrzeni ostatnich lat.
Podczas pobytu zwiedziłem siedzibę Ochotniczej Straży Pożarnej, kompleks szkół w którym uczy się ponad 800 dzieci, oczyszczalnię ścieków. Poznałem również specyfikę pracy tamtejszego urzędu przebywając tam przez kilka dni.
Generalnie można stwierdzić, że każdy samorząd rządzi się swoimi prawami i ma swoją specyfikę. Ale możemy też dostrzec kilka podobieństw. Miasto Bargteheide mając ok. 15 000 mieszkańców możemy porównać do naszej gminy. Jednakże tutaj podobieństwa się kończą. Z uwagi na położenie nie mają problemów jakie ostatnio dotknęły naszych mieszkańców, a związane były z powodziami. Bardzo podobało mi się rozwiązanie polityki wodnej. Wokół miasta rozlokowana jest sieć kilkunastu niewielkich zbiorników małej retencji przechwytujących wodę opadową z terenów miasta. W swoich planach nowych osiedli, których w ostatnim pięcioleciu powstało kilka, zawsze przewidują budowę kolejnego takiego zbiornika, jak również budowę np. przedszkola. Z tym, że przedszkola nie są budowane przez miasto. Budową przedszkoli (a mają ich już sześć) zajmują się takie organizacje jak Kościół, Czerwony Krzyż czy Stowarzyszenia.
W Bargteheide miasto sprzedaje działki budowlane w pełni uzbrojone z wykonaną uprzednio drogą. Ale całe to uzbrojenie jest doliczane do ceny działek i cena działki 500 m2 wynosi ponad 150 000 . Wszystkie gruntowne remonty dróg wykonywane są przez miasto przy częściowej partycypacji mieszkańców w zależności od klasy drogi i wielkości działki przylegającej do drogi. Natomiast ceny gruntów za jakie miasto kupuje grunty pod drogi są niższe niż u nas ( 3 - 4 / m2).
W Bargteheide godziny pracy urzędu są w pewien sposób płynne. Część urzędu zajmująca się bezpośrednimi problemami mieszkańców czynna jest podobnie jak u nas. Natomiast pozostałe wydziały mają swoje godziny dla interesantów w wybrane dni, a pozostały czas przeznaczony jest na pracę wewnętrzną. Każdy z urzędników ma kartę kodową odnotowującą wyjścia z urzędu i sumującą czas pracy.
Plany zagospodarowania przestrzennego opracowywane są na podobnych zasadach jak u nas, ale czas opracowania jest wielokrotnie krótszy z uwagi na mniejsze wymagania odnośnie uzgodnień i opinii jakie należy uzyskać na etapie tworzenia planu.
Miasto Bargteheide ma możliwość nakładania mandatów i kar za brak porządku i np. złe parkowanie i proszę mi wierzyć, że korzysta z tego prawa.
Generalnie należy stwierdzić, że większość problemów inwestycyjnych czy związanych z infrastrukturą zostały tam już rozwiązane wiele lat temu i teraz pozostaje im jedynie dopieszczanie tego wszystkiego, co udało im się zbudować przez wiele lat. Niestety, większość z rozwiązań które pozwalają miastu tak pięknie się rozwijać, nie mogą zostać przeniesione do Żmigrodu z uwagi na odmienność przepisów, niektórych nie bylibyśmy w stanie jako mieszkańcy udźwignąć, gdyż wiążą się one z ogromnymi kosztami.
A jako ciekawostkę podam, że jednym z problemów jakie zaprzątały pracowników tamtejszego urzędu w tym czasie, był problem przepłoszenia kolonii 600 wron, które swoim krakaniem /i nie tylko/ uprzykrzają życie mieszkańcom.
Artur Knappik