archiwum - 11 - marzec

 
 

Piast udanie rozpoczyna wiosnĘ

Piłkarze Piasta Żmigród udanie rozpoczęli wiosenne zmagania w meczach o stawkę. Żmigrodzianie najpierw wyeliminowali z rozgrywek Pucharu Polski Polonię Trzebnica, a tydzień później rozprawili się w wyżej notowanym w dolnośląskiej IV lidze GKS Kobierzyce.
Najpiękniejszy scenariusza dla piłkarzy i kibiców Piasta Żmigród spełnił się już na samym początku wiosennych rozgrywek. Po dwóch miesiącach ciężkich przygotowań do zmagań ligowych podopieczni marka Nowicki w końcu mogli sprawdzić swoją siłę w meczach o stawkę. Najpierw w niedzielę (13 marca) żmigrodzcy piłkarze stawili czoło III-ligowej Polonii Trzebnica, która na co dzień występuje w III lidze (grupa dolnośląsko-lubuska). Zdecydowanym faworytem tego pojedynku byli więc przyjezdni, ale piłkarze Piasta już na początku wiosennego grania bardzo chcieli sprawić swoim kibicom niespodziankę w postaci awansu do ćwierćfinału pucharowych rozgrywek. W pojedynku z trzebniczanami w kadrze marka Nowickiego zabrakło dwóch zawodników kontuzjowanych Tomasza Wachowicza i Roberta Kaźmierczaka. Derby Powiatu Trzebnickiego przez pierwsze 45 minut upłynęły pod dyktando przyjezdnych, a najlepszym zawodnikiem w ekipie piasta był bramkarz Piotr Bilakiewicz, który wielokrotnie w niewiarygodny wręcz sposób ratował swój zespół przed utratą gola. W drugiej odsłonie tego widowiska żmigrodzianie doszli do głosu i z biegiem czasu zwiększali napór na bramkę Polonii. W 65 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Sebastiana Zagórskiego futbolówka trafiła do Sebastiana Lewka. Popularny „Lewy” najpierw opanował piłkę, a później popisał się skutecznym strzałem w długi róg bramki przyjezdnych. Od tego momentu trzebniczanie starali się zmienić losy spotkania i dopięli swego w ostatniej minucie meczu. Wtedy właśnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przyjezdni zdołali doprowadzić do wyrównania i do wyłonienia zwycięzcy tej batalii potrzebna była dogrywka. Jak się okazało ona również nie przyniosła rozstrzygnięcia więc arbiter główny zarządał konkurs rzutów karnych. W tym elemencie zdecydowanie lepsi okazali się piłkarze Piasta, którzy pewnie wykonywali „jedenastki”, a bramkarz Piotr Bilakiewicz wybronił dwa strzały rywali stając się tym samym niekwestionowanym bohaterem tego meczu. - Liczyłem na wygraną w regulaminowym czasie gry, ale się nie udało. Znaliśmy mocne strony rywala, a mimo to dopuściliśmy do kilku sytuacji strzeleckich. Na szczęście Piotrek Bilakiewicz w bramce był w tym meczu bezbłędny. Najpierw kilka razy instynktownie ratował Piasta, a później wybronił jeszcze dwa rzuty karne. Jednak chciałbym pochwalić tutaj cały zespół, gdyż zostawili na boisku dużo zdrowia i na tle III-ligowej Polonii prezentowali się dobrze. Dla nas najważniejsze są rozgrywki w lidze i mam nadzieję, że dzisiejsza wygrana wpłynie pozytywnie na moich zawodników i nabiorą jeszcze większej wiary we własne umiejętności - powiedział po meczu trener Piasta Żmigród Marek Nowicki. Kilka dni później Wydział Gier dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej rozlosował pary 1 Pucharu Polski. Jak się okazało losowanie było szczęśliwe dla żmigrodzian, którzy 30 marca bieżącego roku (godz. 17.00) w meczu wyjazdowym stawią czoło A-klasowej Burzy Godzieszowa. Po emocjach pucharowych nadszedł czas na inaugurację rundy wiosennej w dolnośląskiej IV lidze. Do Rawicza przyjechał wyżej notowany GKS Kobierzyce, a ekipę Marka Nowickiego czekała kolejna trudna przeprawa. Jak się okazało i z tą przeszkodą beniaminek IV ligi uporał się w efektownym stylu wygrywając 2:1. Bramki dla Piasta w tym spotkaniu strzelali Grzegorz Sawicki i 19-letni Paweł Abramowicz. Co ciekawe popularny „Abram” jeszcze pięć miesięcy temu grał w drużynie juniorów Piasta, a dziś jest podstawowym zawodnikiem pierwszego zespołu. Jedynego gola Piasta stracił w ostatniej minucie gry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i skutecznym wykończeniu akcji głowa przez jednego z przyjezdnych zawodników. Ostatecznie Piast wygrał z GKS Kobierzyce 2:1 i awansował w tabeli IV ligi na VIII miejsce, mając 8 punktów przewagi nad strefą spadkową. Innym ważnym wydarzeniem tego pojedynku był pierwszy występ po 13-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją stawu kolanowego Macieja Wachowicza, który pojawił się na boisku w ostatnich minutach gry. - Mecz może nie stał na wysokim poziomie, ale wygraliśmy z wyżej notowanym przeciwnikiem i zrobiliśmy mały krok w kierunku utrzymania się w IV lidze. Świetny mecz rozegrał Grzegorz Sawicki, który strzelił pierwszego gola, a przy drugim zaliczył asystę. Bramkarz Piotrek Bilakiewicz potwierdził po raz kolejny, ze jest w wielkiej formie i zasługuje na miano jednego z najlepszych golkiperów w tej lidze. Dobry mecz zaliczyli również nasi młodzieżowcy Maciej Brumirski, Sylwek Kłos, Piotrek Łuszcz i Paweł Abramowicz, którzy zostawili dużo zdrowia na boisku. W imieniu całego zespołu dziękuję żmigrodzkim kibicom za obecność i wsparcie przez cały mecz! - podsumował ten mecz kapitan Piasta Żmigród Tomasz Gajowy.
1/8 Pucharu Polski na szczeblu wrocławskim, 13 marca 2011r.
Piast Żmigród - Polonia Trzebnica 1:1 w rzutach karnych 4:2



Piast:
Piotr Bilakiewicz - Maciej Brumirski, Jarosław Gajowy, Tomasz Gajowy, Jarosław Łaba - Sebastian Lewek (112' Paweł Oleś), Mariusz Niedbała, Piotr Łuszcz, Grzegorz Sawicki (60' Sylwester Kłos), Sebastian Zagórski - Paweł Abramowicz (90' Dawid Wójcik).
Gol dla Piasta: 1:0 Sebastian Lewek (65').

XVII kolejka dolnośląskiej IV ligi, 20 marca 2011 r.
Piast Żmigród - GKS Kobierzyce 2:1 (1:0)


Piast Żmigród:
Piotr Bilakiewicz - Maciej Brumirski, Jarosław Gajowy (63' Daniel Kabza), Tomasz Gajowy, Jarosław Łaba - Sylwester Kłos, Piotr Łuszcz, Grzegorz Sawicki (89' Maciej Wachowicz), Sebastian Zagórski (81' Paweł Oleś) - Paweł Abramowicz, Sebastian Lewek (78' Dawid Wójcik).
Gole dla Piasta: 1:0 Grzegorz Sawicki (36'), 2:0 Paweł Abramowicz (67').

Grzegorz Paryna

[PANEL PRAWY]
 
w numerach archiwalnych

na stronie www
 
 
Wiadomości Żmigrodzkie
rss wykonanie
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług, personalizacji reklam i analizy ruchu. Informacje o sposbie korzystania z witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Korzystając z tej strony, wyrażasz na to zgodę.