Wigilia w Hospicjum w Będkowie

Chrystus, który ponad 2000 lat temu narodziÅ‚ siÄ™ na Ziemi, przyjÄ…Å‚ także nasze cierpienia i sÅ‚aboÅ›ci. Nie sposób nie pamiÄ™tać w tym miejscu słów Jezusa: „wszystko, co uczyniliÅ›cie jednemu z tych braci moich najmniejszych, MnieÅ›cie uczynili”(Mt 25, 40).

W piątkowy wieczór, gdy za oknem hulał wiatr i padał deszcz, w świetlicy Ośrodka Medycyny Paliatywnej i Hospicyjnej w Będkowie, było ciepło i przytulnie. Kilkadziesiąt osób zasiadło do wspólnego, świątecznego stołu. Wcześniej, łamiąc się opłatkiem, i składając sobie życzenia, rozpoczęło sie kolędowanie. Za wspólnym stołem zasiedli -najważniejsi goście a właściwiej gospodarze - pacjenci i ich rodziny, dyrekcja ośrodka, pracownicy, obsługa i wszyscy życzliwi. Nie brakło na nim, jak tradycja każe, ryb w wielu odmianach, sałatek, pysznych pierogów, barszczu z uszkami. Ciepłym rozmowom i życzeniom nie było końca. Ksiądz Tadeusz Skwarczyk dziękował za całoroczny trud pracy na rzecz hospicjum, życzył wszystkim wytchnienia w świątecznym czasie i tego, by nadchodzący nowy rok był jeszcze lepszy i obfitował w dobre wydarzenia.
Na ten wyjątkowy wieczór przyjechali także Wolontariusze z Powiatowego Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Żmigrodzie i poczuli się ogromnie wyróżnieni tym zaproszeniem. Przy stole przecież zawsze zasiadają najbliżsi i rodzina! To wielkie wyróżnienie dla tych młodych ludzi, że tak serdecznie są tu oczekiwani. Bo oni z taka radością jeżdżą do pacjentów w ciągu całego roku szkolnego. Czas Bożego Narodzenia to czas szczególny, spędzany z bliskimi. Powinniśmy jednak pamiętać, że wokół nas są ludzie chorzy i samotni, którzy nie tylko w tym świątecznym okresie potrzebują ciepłego słowa i odrobiny uśmiechu.
I tak zakończył się ten piękny i wzruszający wieczór, stając się jednocześnie preludium do świętowania Wigilii.

Beata Wyrzykowska