Miesiąc po "śmieciowej rewolucji". Kto ile płaci, a kto ile powinien?
Od 1 lipca weszła w życie nowa „ustawa śmieciowa”, która na gminy nakłada obowiązki związane z odbiorem odpadów, a przede wszystkim kładzie nacisk na ich segregację. Za śmieci płacimy określone stawki, które zostały wprowadzone uchwałą rady, na podstawie realnych wyliczeń obsługi systemu - gmina nie zarabia i nie może zarabiać na odbiorze śmieci. W drodze przetargu została wyłoniona firma, która odbiera od nas odpady: jest to żmigrodzki Lech-Met, będący podwykonawcą Chemeko-System sp. z o.o. O zasadach i wysokości opłat, informowaliśmy szeroko, zarówno przez media elektroniczne, na łamach „Wiadomości Żmigrodzkich”, do każdego domu dotarła obszerna broszura, wyczerpująco opisująca zasady segregacji śmieci i opłaty za nie. Publikację można też pobrać on-line.
Zacznijmy od tego, że nasza gmina od lat odnotowywała liczne sukcesy w segregacji śmieci. Wizerunek ten został jednak nadszarpnięty w momencie wejścia w życie nowej ustawy. Dlaczego? Jak się okazuje, wielu z nas śmieci nie segreguje, mimo, iż aż 95% zadeklarowało iż segregować je będzie. A wszystko sprowadza się do opłat: segregujący płacą 8,60 zł od osoby, niesegregujący 17 zł (mówimy o odbiorcach indywidualnych). Deklaracje deklaracjami, a jak przedstawia się rzeczywistość?
Firma Lech-Met zobowiązana jest do przygotowywania miesięcznych sprawozdań. Wynika z nich, że w lipcu tylko 27% oddanych przez nas śmieci było posegregowanych! To ma przełożenie na koszty operatora - oddanie przez niego dalej śmieci niesegregowanych, jest kilkakrotnie droższe od segregowanych. Docelowo wzrośnie więc kwota obsługi systemu. Koszty będziemy musieli ponieść my wszyscy. A ujmując rzecz dosadnie: segregujący odpady, zapłacą dodatkowo za te osoby, które ze swoich deklaracji się nie wywiązują. W trakcie okresu przejściowego skupiono się przede wszystkim na informowaniu mieszkańców. Z czasem operator będzie sporządzał listy podmiotów, które oddają śmieci niezgodnie z deklaracją.
Weryfikacja jest możliwa, gdyż samochody wyposażone są w kamery, które rejestrują proces odbioru śmieci z danej posesji. To najuczciwsza forma, bo zapis wideo zarejestruje i pracę ekipy i to, co naprawdę przekazujemy. Zresztą sprawdzić naszą segregację można bardzo szybko: jeśli w pojemniku na odpady zmieszane, znajdują się plastikowe i szklane śmieci oraz makulatura, to raczej trudno mówić o segregacji, nieprawdaż?
- Mimo wzrostu świadomości mieszkańców, podnoszącego się poziomu segregacji i szerokiej kampanii informacyjnej wiele jest do zrobienia. Zdarzają się tak oczywiste błędy, jak choćby wyrzucanie puszek po konserwach, szklanych i plastikowych odpadów do śmieci zmieszanych - podkreśla Sylwester Lech, właściciel firmy Lech-Met.
- W tej chwili skupiamy się na informowaniu mieszkańców. Jednocześnie pragnę przypomnieć, że gmina jest zobligowana ustawowo do reagowania na nieprawidłowości w odbiorze odpadów. Z czasem osoby, które nie segregują odpadów, pomimo, iż tak wpisały w deklaracji, będą musiały zapłacić wyższą opłatę, czyli nie 8,60 zł a 17 zł. Będzie to weryfikowane stosownymi kontrolami - podkreśla Wiesław Kras, kierownik referatu Rolnictwa i Ochrony Środowiska.
Operator ma obowiązek poinformowania gminy o nieprzestrzeganiu zapisów zawartych przez nas w deklaracji. A po przeprowadzeniu stosownej kontroli przez gminę, musi zostać wydana przez burmistrza decyzja administracyjna o nałożeniu na odbiorcę wyższej stawki.
Tylko po co doprowadzać do takiej sytuacji, skoro możemy spokojnie dzielić śmieci, wrzucając je do odpowiednich worków / pojemników i płacić niższą stawkę? Bądźmy uczciwi wobec siebie i innych.
Ustawa śmieciowa w liczbach:
Osoby i podmioty, które zadeklarowały segregację odpadów - 95%
Opłaty w lipcu uiściło 65% z nas
Odpady zebrane selektywnie w lipcu, stanowią 27% wszystkich śmieci
Żeby system działał sprawnie, powinniśmy wysegregować przynajmniej 60% śmieci.
Małe porównanie tonażowe sprzed 1 lipca i w realiach nowej ustawy.
Czerwiec 2013
Odpady zmieszane - 126 ton, odpady segregowane - 47 ton
Lipiec 2013
Odpady zmieszane - 202 ton, odpady segregowane - 76 ton
Podpowiadamy: segregacja procentowo się nie zmieniła, oscylując wokół 27%. A płacić trzeba.