Szukajcie nas na Facebooku
17.06.2016 r. odbyła się I Sesja IV kadencji Młodzieżowej Rady Miejskiej w Żmigrodzie. Po uroczystym ślubowaniu każdy członek otrzymał mandat radnego. Wybrano również prezydium w składzie:
Marcin Ławniczak - przewodniczący,
Dawid Wrzesiński - zastępca przewodniczącego,
Ada Skrzypek - sekretarz oraz
Dominik Borkowski - skarbnik. Rozmawiam ze świeżo upieczonymi radnymi na temat wizji ich kadencji, planów, a także obowiązków.
Aleksandra Klimkowska: Widzę młodych, uśmiechniętych ludzi, którzy korzystają z ostatnich dni wakacji. Odpoczywacie od szkolnych obowiązków, ale nie od działań w Młodzieżowej Radzie Miejskiej. Właśnie zorganizowaliście pierwszą akcję - noc filmową na terenie Aquagrodu. Stresowaliście się debiutem? Wszystko przebiegło zgodnie z planem?
Młodzieżowa Rada Miejska: ście kulisy tego przedsięwzięcia były stresujące, natomiast udało się nam przebrnąć przez nie bez większych problemów.
A.K.: Jaką obierzecie taktykę na te dwa najbliższe lata? Chcecie pracować podobnie do poprzedników czy wybierzecie zupełnie nowy schemat działania?
MRM: naszym składzie jest troje radnych z poprzedniej kadencji, którzy bogatsi są o doświadczenia i dopilnują, aby nie popełnić starych błędów.
A.K.: W zeszłym roku podjęliście współpracę z radą seniorów. Wasze wspólne działania pokazują, że nie ma między wami problemów z porozumieniem się, pomimo bariery wieku. Planujecie realizować wspólnie kolejne projekty?
MRM: ście, z radą seniorów świetnie nam się współpracuje, myślimy nad kolejnymi projektami, lecz nie chcemy teraz ujawniać szczegółów.
A.K.: Najczęściej mówi się, że MRM ma być pewnego rodzaju pomostem między młodzieżą zamieszkałą w naszej gminie, a władzami miasta. Chodzi o to, aby młodzi ludzie byli wysłuchani, a ich - często bardzo dobre - pomysły realizowane. W rzeczywistości wasza rola nie ogranicza się tylko do takiej funkcji, robicie przecież znacznie więcej.
MRM: , staramy się robić o wiele więcej, jednak nie zawsze jest taka możliwość. Każdy z nas ma różne ograniczenia w postaci szkoły, zajęć dodatkowych, a nawet pracy. Mimo wszystko MRM ma na koncie wydarzenie cykliczne jakim jest charytatywny turniej siatkówki. Mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować więcej takich przedsięwzięć w nowej kadencji.
A.K.: Co jeśli nie jestem radną, a chciałabym przeprowadzić jakąś akcję, mam świetny sposób na spędzanie wolnego czasu i zaangażowanie w to innych? Czy mam szansę, żebyście mi pomogli? Jak mogę się z wami skontaktować?
MRM: śmy otwarci na każdą tego rodzaju propozycję, a skontaktować się z nami jest bardzo łatwo, chociażby przez fanpage na Facebooku oraz w prywatnych wiadomościach.
A.K.: Traktujecie ten czas jako przygodę, sprawdzenie się czy też są to początki poważnej działalności samorządowej?
MRM:
to jako powołanie, możliwość udoskonalenia naszej rzeczywistości i otoczenia, lecz oczywiście jest wśród nas kilka osób, które wiążą przyszłość z samorządem.
A.K.: Na pewno macie w głowie wiele pomysłów. Jest coś, co chcielibyście zrealizować koniecznie? Jakieś priorytety?
MRM: ócz realizacji naszych pomysłów przede wszystkim mamy za zadanie zabierać głos na temat gminnych przedsięwzięć dotyczących młodzieży oraz reprezentować głos młodzieży z naszego terenu.
A.K.: Bycie radnym to wcale nieproste zadanie. Żeby przeprowadzić akcję, trzeba włożyć w to wiele wspólnej pracy. Weźmy za przykład wasz statut, który odnowiliście jeszcze przed wyborami. Musicie być bardzo zorganizowani, przestrzegać ogólnopolskie prawa, ustalenia... Traktujecie to jako komplikacje czy zdobywanie nowych doświadczeń?
MRM: jako zdobywanie nowych doświadczeń! Trudne działania tylko nas motywują, a możliwość pracy przy tak ważnym dokumencie była dla nas dobrym treningiem i jednocześnie pierwszą taką okazją. Dzięki takim wyzwaniom czujemy się silniejsi!
A.K.: Wasz skład jest dość nietypowy. Pierwszy raz w historii MRM mamy tylko dwie dziewczyny, pozostali członkowie to chłopcy. Kto się bardziej cieszy z takiej sytuacji? Ady czy panowie radni?
MRM: się tak dobrze, że nie zauważyliśmy niemalże tej sytuacji, a panie na pewno cieszą się, że mogą liczyć na wsparcie tylu cudownych dżentelmenów.
A.K.: Czego wam życzyć na tę kadencję?
MRM: Jedyne, czego byśmy chcieli, to zaangażowania nie tylko naszego, ale również wielu młodych ludzi.
A.K.: Dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że niedługo będziecie mogli pochwalić się kolejnymi sukcesami.
MRM: ła przyjemność po naszej stronie. Nasze działania nie przejdą się bez echa!