Sołectwa w Pigułce
1 zdjęcieŻmigródek
Mało znana legenda mówi o złotym dzwonie, zatopionym w wodach Baryczy tuż koło Żmigródka. Miał się on wynurzać w najkrótszą noc w roku - Noc Świętojańską. Opowiada również o rybaku, który chciał zagarnąć cenny skarb rzeki dla siebie. Gdy był już tego bliski, dzwon z powrotem poszedł na dno Baryczy, a rybak już nigdy go nie ujrzał. Być może złoty skarb nadal kryje się w wodach przy Żmigródku? A co powinniśmy wiedzieć o samej wsi?
Nie każdy wie, że niemiecka nazwa Żmigródka, nadana mu, gdy znajdował się jeszcze na ziemiach należących do III Rzeszy, brzmi Schmiegrode. Równie zaskakujący może być fakt, że w latach 1945-1954 Żmigródek był gminą i miał pod sobą dziesięć gromad. Dzisiaj żyje w nim 672 ludzi i jest drugą co do liczebności mieszkańców wsią w gminie Żmigród.
Żmigródek początkowo był typowo rolniczy. Natomiast w tej chwili funkcjonują takie zakłady pracy, jak Spółdzielnia Rola, Akord czy Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe Marka Zalewskiego. Sołectwo nadal bardzo prężnie się rozwija. W tym roku zostało wprowadzone nazewnictwo ulic, a w planach jest także odnowienie drogi wojewódzkiej.
- Wieś jak wieś, jednak muszę przyznać, że nasz Żmigródek pięknieje w oczach - mówi Zofia Maksymowicz, sołtys. - Bardzo dobrze nam się układa współpraca z gminą. Wszystkie skierowane do niej prośby są w miarę możliwości spełniane. Za mojej kadencji został zrobiony wjazd z ulicy Milickiej na ulicę Główną, plac zabaw, oświetlenie oraz dobudowano świetlicę. Świetlicę mamy naprawdę piękną, jest największa spośród wybudowanych w innych sołectwach. Ma największe wzięcie, jeśli chodzi o wynajem. Jest doskonale wyposażona, zarówno jeśli chodzi o zaplecze, tak i o sprzęt, ogród lub gry np. bilard. Mamy w niej prawie wszystko i niczego nam nie brakuje. Oprócz tego prowadzone są zajęcia plastyczne i aerobik. Poza poniedziałkami świetlica razem z kawiarnią są czynne przez cały tydzień.
Co roku w Żmigródku organizowane są procesje, które odbywają się w ósmy dzień po Bożym Ciele. Ołtarze tworzą mieszkańcy Żmigródka, a po mszy oferowany jest wspólny poczęstunek przy kawie i herbacie.
Jest także długa lista imprez okolicznościowych, jak na przykład sylwester, karnawał, andrzejki lub dni babci, dziadka, matki i kobiet. Co jakiś czas są też urządzane noce filmowe dla dzieci i młodzieży. Działa również kapela Zielona Łączka oraz Koło Gospodyń.
-Wszystkie organizowane imprezy integrują mieszkańców - kontynuuje pani Zofia. - Chociaż ostatnio razem z innymi sołtysami zauważyliśmy, że to wszystko się zmienia. Następują podziały w miejscowościach i trudniej jest zaangażować ludzi w tego typu działania.
- W naszej miejscowości mieszka się bardzo dobrze - mówi Marta Judzińska- Fukiet, mieszkanka Żmigródka. - Nie przeprowadziłabym się z powrotem do Żmigrodu. Dużą zaletą sołectwa jest jego lokalizacja oraz mieszczący się po drugiej stronie rzeki park, po którym często spaceruję.
Z pewnością lokalizacja nie jest jedyną dobrą stroną Żmigródka. Nieustannie coś się w nim dzieje i zmienia. Być może nawet złoty dzwon jeszcze kiedyś wynurzy się z Baryczy i znów zabije nad jej wodami oraz głowami mieszkańców pobliskiej wioski.
Aleksandra Pytlińska
Sołtys: Zofia Maksymowicz
Liczba mieszkańców: 672
Coroczne imprezy: procesja na Boże Ciało, kalendarzowe święta.
Atrybuty: dobrze wyposażona i przystosowana do organizacji imprez rodzinnych świetlica, korzystna lokalizacja, wszechstronny rozwój
Nazwa sołectwa w języku niemieckim: Schmiegrode
Zakłady pracy: Spółdzielnia Rola, Akord, Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe Marka Zalewskiego
Funkcjonuje: zespół Dyszel, Koło Gospodyń