Żmigrodzka biblioteka idealnym pomysłem na wakacje!
2 zdjęciaMyślę, że najlepszym sposobem na opisanie mojego zachwytu będzie przytoczenie własnych doświadczeń ze żmigrodzką biblioteką.
Mając kilka lat, mama zaprowadziła mnie do biblioteki. Założyłam kartę czytelnika i od tego momentu chodziłyśmy po coraz to nowe bajki. Z biegiem lat zachodziłam sama po książki dla młodzieży, teraz po materiały na studia. Ostatnio musiałam przygotować projekt, w którym opiszę wzorcową - w subiektywnej ocenie - bibliotekę. Od razu wiedziałam, gdzie się wybiorę.
Kierowniczka Beata Janik opowiedziaÅ‚a mi o wszystkich innowacjach, projektach, oprowadziÅ‚a po każdej „strefie”. OglÄ…dajÄ…c wszystko dokÅ‚adnie i analizujÄ…c projekty koleżanek z WrocÅ‚awia, stwierdziÅ‚am, że takich bibliotek w stolicy Dolnego ÅšlÄ…ska można ze Å›wiecÄ… szukać!
Sam wystrój po remoncie, który miał miejsce kilka lat temu jest niesamowicie przyjazny. Jasna, czysta, przytulna przestrzeń z wygodnymi fotelami w czytelni, stanowiskami komputerowymi, pufami. To dla dorosłych. A dla dzieci... bajka - dosłownie i w przenośni. Biblioteka zakupuje multimedialne książki, zmuszające do myślenia, pobudzające wyobraźnię dzieci, pozwalające rozwijać wiele aspektów, nie tylko umiejętność czytania. Do tego puzzle, pacynki, stroje do wypożyczenia, przedstawiające znanych literackich bohaterów. Są stoliki, zabawki interaktywne, gry planszowe o Dolinie Baryczy. Najbardziej zaskakującą atrakcją jest antresola, do której przymocowana jest zjeżdżalnia... prosto do basenu z kulkami!
Fascynujące jest to, że w bibliotece można spędzić czas wspólnie z dzieckiem: razem poczytać, pobawić się. Porównałam w swojej głowie żmigrodzką bibliotekę taką, jaką pamiętam od początku, z tą, z której korzystam dzisiaj. Przeskok jest nie do przeoczenia. Cieszy to, że gmina inwestuje środki w funkcjonowanie tej jakże ważnej - szczególnie w dzisiejszych czasach - instytucji.
Zachęcam wszystkich do zapoznania się o ofertą naszej biblioteki. Nie od dziś wiadomo, że najlepiej o wszystkim przekonać się w praktyce, osobiście.
Aleksandra Klimkowska