Wywiad z Bożeną Żołnierowicz
Odróżnić potrzeby błahe od ważniejszych
Bożena Å»oÅ‚nierowicz z wyksztaÅ‚cenia jest technikiem ekonomistÄ…. Obecnie prowadzi dziaÅ‚alność gospodarczÄ…. Z samorzÄ…dem gminy Å»migród zwiÄ…zana jest 12 lat. Obecnie jest radnÄ…, przewodniczÄ…cÄ… komisji rewizyjnej. Mieszka w BorzÄ™cinie. Wywiad przeprowadziÅ‚y Katarzyna RoskowiÅ„ska oraz Emilia SzczepuÅ‚a, uczennice Gimnazjum im. Macieja Rataja w ramch projektu „ 20 lat wspólnie”.
Jakie funkcje sprawuje Pani w samorzÄ…dzie?
W samorządzie udzielam się już trzecią kadencję, czyli 12 lat. W pierwszej kadencji należałam do komisji rolnej i oświatowej, potem byłam wiceprzewodniczącą komisji budżetowej. Aktualnie jestem przewodniczącą komisji rewizyjnej.
Co Pani sÄ…dzi o pracy na rzecz samorzÄ…du i o stanowisku radnej?
Praca na rzecz samorządu jest bardzo ciekawa, a przede wszystkim daje dużo doświadczenia.
ZwykÅ‚y czÅ‚owiek myÅ›li, że praca w samorzÄ…dzie jest prosta, Å‚atwa i piÄ™kna, lecz jest to nieprawda. Dopiero na stanowisku, np. radnej czÅ‚owiek uczy siÄ™ odróżnić potrzeby bÅ‚ahe od tych ważniejszych, bardziej priorytetowych, które dadzÄ… satysfakcjÄ™ nie tylko danej miejscowoÅ›ci, ale ogółowi spoÅ‚eczeÅ„stwa. Trzeba brać pod uwagÄ™ potrzeby caÅ‚ej gminy, a nie widzieć tylko „czubek wÅ‚asnego nosa” - swojÄ… okolicÄ™, bo radnÄ… nie jest siÄ™ tylko dla danej miejscowoÅ›ci, ale dla caÅ‚ej gminy - jest siÄ™ radnÄ… rady miejskiej.
Czy pamięta Pani pierwsze wybory samorządowe w 1990 roku?
PamiÄ™tam je, ale bardzo sÅ‚abo. To byÅ‚y pierwsze wybory, gdzie wchodziÅ‚a Solidarność. Każda partia, która wysuwaÅ‚a swojego przedstawiciela, podawaÅ‚a także swego „męża zaufania”. pamiÄ™tam, że gdy weszÅ‚am do lokalu wyborczego, zaszokowaÅ‚a mnie ich duża ilość. Wspominam także euforiÄ™, która nastÄ…piÅ‚a nastÄ™pnego dnia - przecież wszÄ™dzie zmieniÅ‚y siÄ™ rzÄ…dy.
Czy uważa Pani, że w ciągu ostatnich 20 lat zaszły zmiany w naszej okolicy?
Oczywiście. Zmiany zaszły i to bardzo duże, szczególnie na terenie Żmigrodu. Odnowione
ulice i rynek, kamieniczki i zespół pałacowo - parkowy; modernizacja domu kultury. Wzrosła także świadomość ludzka. Każdy stara się, aby jego okolica była piękna, segreguje śmieci, dba o swoją posesję i swoje otoczenie, zagospodarowuje teren, prowadzi ogrody. Porównując to, co było, a jest, zaszły niesamowite zmiany.
Jakie pomysły i projekty nie zostały dotąd zrealizowane?
Najważniejszy projekt, który dotychczas nie został zrealizowany i który ciągnie się od mojej pierwszej kadencji, to zbiornik zalewowy, przeciwpowodziowy Jamnik. Problemem również jest brak zainteresowania naszą strefą ekonomiczną, w której mógłby powstać większy zakład przemysłowy, który zmniejszyłby bezrobocie w okolicy.
Którą z inwestycji gminnych uważa Pani za najważniejszą w ostatnich latach?
Nie potrafiÄ™ wymienić jednej najważniejszej, ponieważ jest ich kilka. SÄ… to: szkoÅ‚y w caÅ‚ej gminie m.in. gimnazjum wraz z halÄ… sportowÄ… i boiskami „Orlik 2012” w Å»migrodzie, modernizacja domu kultury, place zabaw i Å›wietlice na wsiach, a także aktualny remont oÅ›rodka zdrowia i odnowa OÅ›rodka Sportu i Rekreacji (basen).
Jak decyzja, którą podejmowała Pani jako radna była najtrudniejsza?
Jest mnóstwo decyzji, jedne są łatwiejsze, inne bardziej skomplikowane. Najtrudniejszą decyzją, jaką przyszło podjąć radzie, czyli także mnie, było zwolnienie uchwałą rady skarbnika gminy. Była to trudna decyzja, ponieważ dotyczyła człowieka, a nie rzeczy materialnej. Decyzją niełatwą było również przekazanie mienia komunalnego, ciężko decyduje się także o likwidacji szkół.
Co, Pani zdaniem, jest aktualnie największą potrzebą miasta i gminy?
Jest to na pewno porządna szkoła podstawowa, szalety miejskie i oczywiście kanalizacja.
A jakie cechy powinien posiadać człowiek, który udziela się w pracy samorządowej?
Człowiek taki po pierwsze powinien być otwarty na potrzeby innych, nie tylko swoje, swojej okolicy. Musi sam zauważać potrzeby ludzi, ponieważ są tacy, którzy wstydzą się mówić otwarcie o tym, że potrzebują pomocy. Powinien także myśleć ekonomicznie, aby zaspokoić potrzeby jak największej ilości osób.
Co najbardziej utrudnia Pani pracÄ™ jako radnej?
Chyba nic istotnego. Czasem tylko chciałabym mieć więcej czasu dla rodziny, dla siebie, a jest to bardzo trudne, ponieważ oprócz bycia radną, pracuję także zawodowo.
Jakie przyjemne strony ma praca na rzecz środowiska lokalnego?
Na pewno jest to bardzo dobry kontakt ze społeczeństwem, ale najlepsza jest satysfakcja po udanym przedsięwzięciu, udanej inwestycji.
Czy Pani zdaniem Polacy zbudowali już społeczeństwo obywatelskie?
Wydaje mi się, że po części tak, lecz chciałabym, aby było więcej ludzi wychodzących otwarcie naprzeciw z propozycją, ludzi pomocnych, którzy chcą z własnej inicjatywy zrobić coś, aby nam się tu i teraz żyło lepiej.
Na zakończenie jakie ma Pani marzenia, hobby? Co Pani lubi robić w wolnym czasie?
Marzenia? Zawsze mam jakieś marzenia, ale nigdy ich nie zdradzam. Gdy jest ciepło, lubię wziąć rower i pojechać na wycieczkę do lasu. Uczciwie już trzeci rok uczęszczam na zajęcia aerobiku. Mimo wielu zajęć, każdą wolną chwilę poświęcam mojemu kochanemu wnuczkowi.