archiwum - 13 - czerwiec

 
 

Dragons Streetball Cup

31 maja 2013 roku na Żmigrodzkim Orliku odbył się I Turniej DRAGONS Streetball CUP. Pogoda dopisała, a do turnieju zgłosiło się 13 ekip. Wśród nich znaleźli się gracze ze Żmigrodu, Rawicza i okolic. Poprzez losowanie zespoły zostały podzielone na 3 grupy i o 18.00 pierwsze zespoły w grupach rozpoczęły zmagania.
W grupie A spotkały się ze sobą zespoły: Dwa Gramy, No Name, Dzikie Węże i Dzikie Okna. Rywalizację w tej grupie na pierwszym miejscu zakończył zespół Dwa Gramy, wygrywając wszystkie mecze w grupie. Drugie miejsce przypadło drużynie No Name, która zwyciężyła dwukrotnie. W meczu o trzecie miejsce w grupie drużyna Dzikich Węży pokonała Dzikie Okna.
W grupie B prymat wiodły zespoły: Tata goli cioci klatę i Chlor on the flor. Oba zespoły zwyciężyły dwukrotnie, a w meczu pomiędzy nimi padł remis 6:6. Ostatecznie po podliczeniu małych punktów z pierwszego miejsca wyszedł zespół Chlor on the flor. Drugie miejsce zajęła drużyna Tata goli cioci klatę. Trzecie miejsce, które jak się okazało również dało szansę wyjścia z grupy zajęła drużyna Bycza moc. Pierwszy mecz w tej grupie okazał się meczem o trzecie miejsce i w nim właśnie Bycza moc pokonała zespół Tri TEAM.
Emocji nie zabrakło także w grupie C, gdzie do walki przystąpiło 5 zespołów. Ostatecznie z pierwszego miejsca z kompletem zwycięstw wyszła drużyna Jarzębina, pochodząca z Rawicza. Drugie miejsce z trzema zwycięstwami przypadło zespołowi Łatwe Punkty, trzecie natomiast dwukrotnym zwycięzcom - zespołowi Adrenalina. Te trzy zespoły zapewniły sobie awans do ćwierćfinałów, a pozostałe miejsca zajęły zespoły: BDJQP (IV) i Banda Tatusia (V).
Trzy zespoły zwycięskie z każdej grupy zostały rozstawione, natomiast reszta zespołów została rozlosowana. I tak w dalszej fazie turnieju spotkały się ze sobą: Jarzębina z Adrenaliną, Łatwe Punkty z Chlor on the flor, No Name z Byczą mocą, i Dwa gramy z Tata goli cioci klatę. Jednakże zanim doszło do ćwierćfinałowych zmagań, musieliśmy wyłonić najlepszego na linii rzutów wolnych. Każda drużyna mogła wystawić do konkurencji dwóch zawodników i tak rywalizację rozpoczęło 23 zawodników. Pierwsza runda polegała na trafieniu conajmniej 2 rzutów w 3 próbach. Szczęśliwie przeszło ją sześciu zawodników i to pomiędzy nimi miał stoczyć się bój o tytuł najlepszego strzelca rzutów wolnych. Tu już należało trafić jak najwięcej rzutów w trzech próbach. Jako jedyni po trzy rzuty trafili Rafał Lisiecki (Adrenalina) i Grzegorz Piaskowski (Bycza moc), co ciekawe obaj występujący na co dzień w zespole Dragons Żmigród. Kolejną rundę z kompletem trafień i ostatecznie zwycięstwem zakończył popularny James (Rafał), wyprzedzając o jedno trafienie Byka (Grzegorz). Po uroczystym wręczeniu nagrody zwycięzcy przystąpiliśmy do rywalizacji w ćwierćfinałach.
I tak zespół Jarzębiny pokonał zespół Adrenaliny 8:5, natomiast zespół No Name pokonał Byczą moc i te zwycięskie zespoły miały spotkać się ze sobą w półfinale. Zespół Łatwe Punkty pokonał z kolei Chlor on the flor 11:3, zaś Tata goli cioci klatę pokonała zespół Dwóch Gramów 9:8. Te zespoły stworzyły drugą parę półfinałową.
Mecze półfinałowe były pełne emocji, walka o każdą piłkę była zacięta jakby była to ostatnia piłka w meczu. W pierwszym półfinale zespół Jarzębiny pokonał No Name 11:5. Drugi półfinał w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 4:4 i o zwycięstwie decydować miała dogrywka, w której zdobyty kosz dawał zwycięstwo. Decydujące trafienie zanotował Kamil Ramiączek z drużyny Łatwe Punkty i to ta drużyna miała walczyć o zwycięstwo tego wieczoru. Drużyna Tata goli cioci klatę wystąpiła w meczu o trzecie miejsce.
Kolejną atrakcją dla graczy i przerywnikiem w zmaganiach był konkurs rzutów za 3 punkty. Do rywalizacji zgłosiło się 21 osób. Pierwsza runda polegała podobnie jak przy rzutach wolnych na 3 oddanych rzutach, przy czym 1 trafiony dawał awans do kolejnej rundy. Wśród 10 najlepszych rzucających w drugiej rundzie jako jedyny dwukrotnie trafił Wojciech Rozlazły (Łatwe Punkty), który podobnie jak najlepsi w rzutach wolnych na co dzień występuje w drużynie Dragonsów.
W meczu o najniższe miejsce na podium nie zabrakło emocji. Po wielu zmianach wyniku i wielkiej walce zwycięsko z niej wyszedł zespół z Rawicza - Tata goli cioci klatę, pokonując zespół No Name 11:8.
Największe emocje czekały na nas w najważniejszym meczu wieczoru - FINALE. Rywalizacja pomiędzy drużyną z Rawicza (Jarzębina) i Żmigrodu (Łatwe Punkty) obfitowała w wiele twardych zagrań w obronie. Po porażce w grupie 11:3 drużyna Łatwych Punktów chciała udowodnić, że był to tylko wypadek przy pracy. Wynik w całym meczu oscylował w okolicach remisu, a żadna z drużyn nie chciała oddać piłki przeciwnikowi. Jak to bywa w streetballu nie zabrakło także popularnych hebli (czyli fauli). Ostatecznie w regulaminowym czasie gry na tablicy widniał remis 8:8 i o zwycięstwie ponownie miała decydować dogrywka. Po rzucie monetą stało się jasne, że jako pierwsi swoją akcję wyprowadzać będą goście z Rawicza. Pomimo twardej i dobrej obrony rzucili oni zwycięskie punkty, co dało im I miejsce w turnieju. Drużyna Łatwych Punktów pomimo porażki również cieszyła się z wysokiego II miejsca, choć do zwycięstwa w całym turnieju zabrakło niewiele. Na trzecim miejscu zakończyła zawody drużyna Tata goli cioci klatę, która pokonała w małym finale drożynę No Name. Cały turniej zakończyła dekoracja, podziękowania i zrobienie pamiątkowych fotografii.

Duże podziękowania dla Agaty Łyczko, dzięki że wytrzymałaś z nami przez cały turniej :) oraz za świetne zdjęcia. Link poniżej :
https://plus.google.com/photos/...

A my jako drużyna Dragons Żmigród Basketball Team chcemy podziękować za wielki doping kibicom oraz drużynom, które wzięły udział w tym turnieju. Mamy nadzieję spotkać się, w conajmniej takim samym gronie, już w sierpniu na kolejnej edycji DRAGONS Streetball CUP . Wielkie podziękowania należą się również Gminie Żmigród, która ufundowała nagrody (pamiątkowe tabliczki) dla uczestników turnieju, jak również osobom, bez których ten turniej nie mógłby się odbyć w tak miłej i profesjonalnej atmosferze :

Justynie Hojnackiej
Gosi Janik
Darii Pil
Dawidowi Żukowskiemu
Mirkowi Kłopotowskiemu
Krystynie Kubaszewskiej
Mirkowi Gordziczowi
Tomkowi Wasilewskiemu

Grzegorz Uram

[PANEL PRAWY]
 
w numerach archiwalnych

na stronie www
 
 
Wiadomości Żmigrodzkie
rss wykonanie
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług, personalizacji reklam i analizy ruchu. Informacje o sposbie korzystania z witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Korzystając z tej strony, wyrażasz na to zgodę.