archiwum - 13 - czerwiec

 
 

Na ryby... część I

Wędkarstwo to sport ponadczasowy. Na naszym terenie, obfitującym w rzeki i stawy, nie sposób nie trafić na wędkarzy. Jednak i w tej dyscyplinie sportu czy tez sposobie spędzania wolnego czasu zachodzą zmiany spowodowane czy to trendami, czy to zmieniającym się światem. O tym, co dzieje w wędkarstwie na naszym rodzimym gruncie, rozmawiam z Stanisławem Zazulczakiem, prezesem żmigrodzkiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego.

Część I
Jak zaczęła się Pana przygoda z wędkarstwem? Kto wprowadził Pana w ten świat?

Do czynnego uprawiania wędkarstwa zostałem wciągnięty przypadkowo przez członka koła pana Stanisława Jęczmyka, który wędkuje w kole od momentu od jego powstania. Znaliśmy się od wielu lat. O ile pamiętam, to w roku 1994 po uruchomieniu oczyszczalni ścieków w Żmigrodzie oraz w innych miastach w zlewniach naszych rzek ( bo wody w tych rzekach były bardzo zanieczyszczone) praktycznie tylko w niektórych miejscach można było wędkować i to było powodem poszukiwania dodatkowych akwenów do łowienia. W rozmowie z panem Jęczmykiem podsunąłem myśl, że istnieje możliwość zagospodarowania koryta Starej Sąsiecznicy do celów wędkarskich. Koryto to było mocno zanieczyszczone, ale nie było to niemożliwe do wykonania. Pan Jęczmyk poczynił starania w celu pozyskania środków finansowych na rekultywację tego zbiornika i tak powstał akwen, na bazie którego powstało łowisko specjalne koła i klub o nazwie „RELAKS”.
I od tego momentu osoby należące do tego klubu miały możliwość uprawiania wędkarstwa na wodzie stojącej blisko miejsca swojego zamieszkania. Ta moja propozycja utworzenia tego łowiska spowodowała, że zostałem poproszony o pomoc w realizacji zadania oczyszczenia tego akwenu. I tak mimowolnie zostałem wciągnięty w działalność koła.

Na jakich łowiskach spędził Pan najwięcej czasu?

Jak do tej pory jest to łowisko, na którym spędziłem najwięcej czasu. Ja natomiast lubię duży ruch i bardziej mnie nakręca łowienie ryb drapieżnych. Łowienie ryb drapieżnych to zupełnie inny sposób łowienia niż w powyższym akwenie. Ryby drapieżne trzeba wyszukiwać tzn. wyszukiwać miejsca, w których w danym czasie mogą przebywać i prawie nigdy nie łowi się w ten sam sposób. Tak więc ten sposób łowienia bardziej mi odpowiada. Rzeka Barycz jak najbardziej nadaje się do takiego sposobu łowienia, ale w ostatnich latach odnoszę wrażenie, że ryb drapieżnych jest coraz mniej.

Czy ma Pan ulubiony sprzęt, zanętę itp.?

Nie mam dużych wymagań co do sprzętu, gdyż łowienie osobników do kilku kilogramów można praktycznie złowić na każdy sprzęt, nawet ten najtańszy. Natomiast cała sztuka polega na odpowiednim przygotowaniu zestawu z odpowiednimi grubościami żyłek i prawidłowego wyregulowania hamulca w kołowrotku, o czym często zapominają młodzi wędkarze. Sprzęt wędkarski to nie ma być taki, aby każda ryba, która zostanie zapięta na hak, musiała być wyciągnięta z łowiska. Ryba też musi mieć szansę i w niektórych przypadkach też może wygrać walkę z wędkarzem i nie może to być porażką wędkarza. Zanęty używam bardzo rzadko, jedynie na zawodach.

Które łowiska w Polsce czy też za granicą, poznane przez Pana, zrobiły na Panu największe wrażenie?

Miałem możliwość przebywania jakiś czas temu w pięknym kraju „Klonowego Liścia” czuli Kanadzie, państwie o bardzo dużych zasobach wód słodkowodnych. W bliskiej odległości od miejsca zamieszkania przepływała duża rzeka i miałem możliwość wędkowania na tej rzece. Nie tylko rzeka robiła na mnie wrażenie, ale jej zasobność w ryby - bardzo duża ilość gatunków oraz wielkość tych ryb. Zauważyłem tam zupełnie inne zachowanie wędkarzy niż w Polsce, a mianowicie większość wędkarzy złowione ryby wypuszczała i tylko sporadycznie widziałem, jak ktoś zabiera rybę z łowiska. Jest to typowy sport wędkarki dla przyjemności, a nie wyłącznego pozyskiwania ryb. Takie postępowania skutkuje tym, że w tych akwenach jest bardzo dużo ryb i to ryb dorastających do dużych rozmiarów.

Co daje Panu wędkarstwo?

Wędkarstwo to dla mnie przede wszystkim kontakt z przyrodą, pozwala na odprężenie się, a że lubię łowić drapieżnika, to trzeba trochę pochodzić . Taki sposób wędkowania jest korzystny dla zdrowia można dobrze się dotlenić i odprężyć psychicznie.


Część II
Od 8 lat jest Pan prezesem koła PZW w Żmigrodzie. Jakie główne cele przyświecają członkom koła?

Prezesem Koła Nr 27 PZW jestem od 2005 roku. Cele statutowe Polskiego Związku Wędkarskiego są bardzo obszerne, ale skupiamy się naszym kole głównie na organizowaniu i promowaniu wędkarstwa, sportu wędkarskiego, użytkowaniu i ochronie wód oraz kształtowaniu etyki wędkarskiej.
Jednym z podstawowych celów statutowych PZW jest promowanie wędkarstwa, sportu wędkarskiego oraz kształtowanie etyki wędkarskiej. Jako członkowie zarządu Koła Nr 27 w Żmigrodzie postawiliśmy sobie również cel zmiany sposobu myślenia większości wędkarzy i podjęliśmy próby zmiany myślenia od młodzieży, gdyż sądzimy, że taka zmiana myślenia u wędkarzy z wieloletnim stażem jest mało prawdopodobna. Chcemy uświadomić obecnym jak i przyszłym wędkarzom, że wędkarstwo to nie jest jedynie pozyskiwanie ryb, to znaczy żeby nie było tego sloganu, że wędkarz idzie „po ryby”, ale „na ryby”. Postawiliśmy sobie cel popularyzacji wędkarstwa wśród młodzieży jako sportowej rywalizacji, czynnego wypoczynku nad wodą, traktowanie łowienia ryb jako przyjemność, żeby dla młodych wędkarzy uprawianie sportu wędkarskiego było pasją i traktowali to jako przygodę nad wodą.
Mają również możliwość odkrywania tajemnic jakie kryją nasze wody. Członkowie Koła Nr 27 PZW chętnie uczestniczą w organizacji imprez sportowych dla młodzieży i sprawia im to dużo satysfakcji. W trakcie zawodów sportowych uczestnikom tych zawodów pomagają w przygotowaniu sprzętu, jak również przekazują informacje dotyczące sposobu łowienia jak i zachowania się nad wodą.

Jakie zadania uznałby Pan za najefektywniejsze, przynoszące satysfakcję?

Zadania jakie przynoszą satysfakcję w ostatnim czasie to praca z młodzieżą i daje wymierne efekty w postaci wstępowania młodych osób do koła w celu rozpoczęcia przygody z wędką.

W tym roku członkowie koła powołali do życia Żmigrodzkie Stowarzyszenie Wędkarskie „Stawy Zamkowe”. Jakie są jego cele statutowe i jaki będą one miały wpływ na rozwój wędkowania na terenie gminy Żmigród?

Tak, w tym roku zostało powołane Stowarzyszenie przez sympatyków wędkarstwa z kół działających na terenie Żmigrodu pod nazwą Żmigrodzkie Stowarzyszenie Wędkarskie „Stawy Zamkowe”. Cele statutowe są podobne jak w PZW. Natomiast cel najważniejszy, jaki przyświecał powołaniu tego stowarzyszenia, to pozyskiwanie środków finansowych na infrastrukturę przy łowisku, na zarybienie łowiska oraz zintensyfikowanie pracy z młodzieżą poprzez stworzenie bezpiecznych warunków łowienia na łowisku. Łowisko to jest przede wszystkim łowiskiem do sportowego połowu ryb tj. złowione ryby są wypuszczane po złowieniu. Mamy nadzieję, że taki sposób łowienia pozwoli na zmianę mentalności wędkarzy i wędkarz będzie chodził przede wszystkim na ryby, co pozwoli na zwiększenie populacji ryb w naszych akwenach, jak również ryby te będą mogły urosnąć do większych rozmiarów.

Jak wygląda współpraca z samorządem, Stawami Milickimi, zarządcami rzek?

Współpraca z samorządem jest bardzo dobra. Działania związku związane z pracą z młodzieżą są wspierane finansowo przez samorząd. Natomiast kontakty ze Stawami Milickimi i zarządcą rzek są sporadyczne i nie można mówić o współpracy.

Jak fachowcy oceniają stan naszych rzek- Baryczy i Sąsiecznicy- pod względem czystości i zarybienia?

Stan jakościowy wód naszych rzek od momentu uruchomienia oczyszczalni ścieków w zlewniach naszych rzek systematycznie się poprawia i już od paru ładnych lat wody naszych rzek posiadają już I klasę czystości. Jest to przyczynkiem do tego, że pojawiają się gatunki ryb, które miały tu tarliska i przez lata w których woda była zanieczyszczona ich tu nie było. Taką rybą jest na przykład certa. Ryba ta żyje w dwóch środowiskach tj. tarło odbywa w wodzie słodkiej i następnie małe osobniki wędrują do morza, tam żyją do wieku dorosłego i następnie wracają na tarło. Do tego, że do naszych rzek powracają te gatunki ryb, ma udział PZW, który posiada Ośrodek Zarybieniowy w Szczodrym, w którym są produkowane są różne gatunki ryb, co pozwala na coroczne zarybianie naszych rzek.

Część III
Czy wędkowanie to sport tylko dla panów w podeszłym wieku?

Uważam, że to sport rodzinny i mogą łowić wszyscy bez względu na wiek i płeć może on najlepiej łączyć pokolenia. Wyjazdy na łono natury to sposób na spędzanie czasu dla całej rodziny.

Co robi koło, by zachęcić młodych ludzi do wędkowania?

Od 4 lat organizujemy szkółki ekologiczno-wędkarskie dla szkół podstawowych i gimnazjów. W ich programie jest szkolenie teoretyczne, praktyczne oraz wyjazd do ośrodka zarybieniowego w Szczodrym i zawody wędkarskie. Młodzież ma możliwość zdania egzaminu na kartę wędkarską. . Warto dodać, że szkolenie prowadzi także ichtiolog, który pogłębia wiedzę młodzieży o gatunkach ryb żyjących w naszych akwenach, o cechach przy rozpoznaniu gatunków i zachowaniu ryb, np. migracjach.


Jakie korzyści i przyjemności płyną z wędkowania?

Powołując do życia ŻSW „Stawy Zamkowe” przyświecała nam taka idea, by w stawach było dużo dużych ryb. A wszystko po to, by łowienie sprawiało łowiącym przyjemność i duży dopływ adrenaliny.

Ile pieniędzy kosztuje wędkarstwo?

Wędkarstwo to sport niedrogi dla amatorów, sprzęt kosztuje niedużo, wody mamy niedaleko. Myślę, że to wręcz najtańsze hobby. Natomiast sprzęt używany przez wędkarzy profesjonalistów - wyczynowców nie jest już taki tani. Dla przyjemności można bowiem łowić sprzętem niekoniecznie z najwyższej półki.

Jak znaleźć kogoś, kto wprowadzi nas w arkana tego sportu?

Dyżurujemy raz w tygodniu w Żmigrodzie w Zespole Placówek Kultury w okresie od stycznia do końca kwietnia. Wtedy zapraszamy tych, którzy chcą zdobyć kartę wędkarską oraz kupić znaki uprawniające do wędkowania. I na zakończenie namawiam do chodzenia na ryby a nie po ryby.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Rozmawiała ES

[PANEL PRAWY]
 
w numerach archiwalnych

na stronie www
 
 
Wiadomości Żmigrodzkie
rss wykonanie
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług, personalizacji reklam i analizy ruchu. Informacje o sposbie korzystania z witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Korzystając z tej strony, wyrażasz na to zgodę.